Walentynki

Niedługo walentynki, co sądzicie o tym dniu. Lubie czy nie ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DaVidiaN dnia Wto 20:41, 13 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz

Raczej lubię. A właściwie trochę lubię troche nie.
Sam pomysł święta bardzo mi się podoba i traktuję je jako symbol bo wiadomo miłość i jakiekolwiek zresztą serdeczne uczucia należy okazywać nacodzień a nie jedynie 14 lutego z zasady: bo wtedy są Walentynki więc wypada to uczcić.
Ogólnie dzień ten stwarza dla zakochanych miłą atmosferę (choć czasem odrobinę wionie tandetą) i jest pretekstem aby spędzić go wspólnie z ukochaną osobą.
Gorzej z samotnymi, nieszczęsliwie zakochanymi lub zranionymi im ten dzień może sprawić wręcz ból.
Ja w tym roku najchętniej nie obchodziłabym ich wcale. A właściwie wyszło tak, że w połowie już miałam walentynki, to miała być dla mnie niespodzianka, ale tak naprawdę zrobiło mi się smutno...

Post został pochwalony 0 razy

Co sądzę ? cóż powiedzieć, to dzień zakochanych. Z racji, że nie grozi mi to "choróbsko" odnoszę się do walentynek dosyć obojętnie. Powiem tak:
Lubię, ale nie obchodzę . Takiej odpowiedzi nie przewidziałeś hehe ...

Post został pochwalony 0 razy

Walentynki może to jest święto zakochanych ale komercjalne i bardzie jest na ćsk na handel w te święto niż na geneze togo dnia :/
Ni jestem zwolenikie tego dnia, ale widocznie trzeba tekiego święta, ale niestety tylko raz do roku i to jest tragiczne moim zdaniem.
Prawdziwi zakochanie okazują swoją miłość każde dnia i niepowinni tego robić raz w roku.

Post został pochwalony 0 razy

Osobiscie zgodzę się, że "święto" to jest komercyjne. Jest wiele okazji na zarobienie pieniędzy, ale to jest normlane.

Osobiscie lubie walentynki. Jest to taki dzień jak każdy inny, ale czasem można zrobic cos szczególnego i zazwyczaj ludzie wybieraja ten dzień.

Lubie walentynki, jest to taki śmieszne świeto. Lepsze niz "dzień pocałunków", ale takie nowożytnie, mało orginalne. [/b]

Post został pochwalony 0 razy

Powiem szczerze: nienawidze ich, Dosłownie. Chce mi sie wymiotowac, jak ide pzrez miasto i z każdej witryny biją mnie po oczach te obleśne serduszka i inne szmelce, po których kupieniu chyba by mi ręka uschła. W walentynki wciska sie ludziom na siłe różne rzeczy, których normany człowiek nigdy by nie chciał kupić. Według mnie to jest chyba najbardziej żałosne święto, jakie wymyślili ludzie. Zeżarte przez pazerność i komercje. Zbiera mi sie na wymioty na samą myśl o ludziach, którzy się tym podniecają... :/ Jakiś koszmar...

Post został pochwalony 0 razy

Niektóre walentynkowe "pierdoły" są fajne Razz

Taka miła tandeta ale zdarzają się ładne rzeczy które można kupić żeby nacieszyć nimi oczy - nawet przez chwile. Chocaż osobiscie gdybym miała coś komuś dać to wolałabym zrobić sama, albo kupić i dorobić coś od siebie.

Ja tam rozumiem ludzi którzy tym się podniecają.
Może gdybym była na zabój w kimś zakochana i to z wzajemnoscią także ekscytowałabym się tym świetem...nigdy nie wiadomo co to z człowiekiem miłość zrobi.

Post został pochwalony 0 razy

Ze mna miłość nic nie zrobiła. Dalej mam obrzydzenie do walentynek. Tak szłam sobie w tegoroczne ulicą i co kawałek jakis chłopak targający wielkiego misia, albo z bukiet kwiatów, torebkę z prezentem czy coś tam innego. I tak sobie myślałam patrząc na takich kolesi: Kiedy taki kupił coś ostatnio swojej dziewczynie bez okazji? Pewnie dawno temu o ile w ogóle. Walentynki to święto dla nieszczęśliwych kobiet, których faceci nie pofatyguja sie kupić im czegoś bez okazji. Ja do tej częsci płci żeńskiej na szczęście nie należę, więc walentynki nie sa mi potrzebne. Wink

Jeżeli to kogoś grzeje, to prosze bardzo. Niech sie ludzie w to bawią, skoro ich to rajcuje, ale ja się będę trzymac z daleka. :p Wink

Post został pochwalony 0 razy

Tak czytam wasze wypowiedzi, staram sie znaleć sie po jednej ze stron, ale nie moge.

Zrobiłem i kupiłem preznet, trafiły sie walentynki to dałem. Nie miałem zamairu jakos szczególnie pamietac o tym dniu. Było miałem czas, zrobiłem. Nie uważm sie za typa, który czeka na okazje. Staram sie czasem cos komuś dać, nagrac płyte, kupić kwiatka, nawet pogadać.
Sam zauważyłem ze w tym dniu jest dużo kudzi z kawitami, ale tak jest i bedzie. To jest jak w Boże Narodzenie ludzie kupują sobie prezenty. To jest cała mentalnosc, i jesli ktos chce pokazac komuś że go lubi, kocha, szanuje to kupi cos małego, czasme głupiego na walnetynki z samej racji :"żeby było". Czasem takie cos potrafi uszczęsliwić. Lubie walentynki, ale uważam iz jest to zwykły dzień w ktrym ludziom jakoś tak odbija palma i starają sie za wszelką cene pokazac, że pamiętają, kochają.

I nie zgodze sie z wypowiedzą żedenej z Was.

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie tego roczna data 14 lutego była warzna nie z powodu walentynek Razz

Post został pochwalony 0 razy