Przegląd tematu
Autor Wiadomość
M.Shinoda
PostWysłany: Sob 20:35, 03 Lis 2007    Temat postu:

Ja teraz namiętnie ściągam płyty z serii "The String Quartet Tributes to..."
Mam już około 61 płyt Very Happy Bo niestety u nas tych płyt sie nie kupi. A sprowadzanie z ameryki by mi szybko wysuszyło konto :p Więc korzystam z szybszej drogi pozyskiwanie takich klejnocików :]
no-silence
PostWysłany: Sob 12:48, 03 Lis 2007    Temat postu:

Dlatego jak mogę, to kupuję. Ale z internetu też ściągam. Przeciez nie mozna mieć wszystkiego. :p
M.Shinoda
PostWysłany: Pią 19:17, 02 Lis 2007    Temat postu:

Tak to prawda tylko zagorzały fan może zrezygnować ze wszystkie, by tylko kupić upragnioną płytę.
no-silence
PostWysłany: Pią 17:39, 02 Lis 2007    Temat postu:

Prawdziwy fan sobie od ust odejmie, a płyte kupi. :p
M.Shinoda
PostWysłany: Czw 23:05, 01 Lis 2007    Temat postu:

Tak nie wszystkie płyty jakie pojawią sie na rynku są wydawane jako płyta "w polskiej cenie". Wszystko zależy od przedstawiciela wytwórni fonograficzne. Jeśli wytwórnia uwarzą że płyta w cenie 6 dych będzie sie sprzedawał ja świeże bułeczki. To dochodzą do wniosku nie że nie warto wydawać jej egzemplarzy w innej postać niż jest oryginał.

Co sie tyczy tanich płyt, to prawdziwy fan, luba bardziej zagorzały fan.Woli kupić lepszą jakości płyty, niż polski shit. Ale jeśli nie ma wyjść to kupuje to na co go stać.
no-silence
PostWysłany: Nie 19:08, 28 Paź 2007    Temat postu:

Ale niewszystkie płyty są w serii tych tańszych= np. nie widziałam nigdzie nowego dziecka Serja Tankiana. (swoją drogą cudowne, orgazmowe i w ogóle bez dwóch zdań mistrzowskie).
M.Shinoda
PostWysłany: Sob 16:21, 27 Paź 2007    Temat postu:

Co sie tyczy płyt "w polskiej cenie" to faktycznie są gorsze jakościowo. Ale firmy zajmujące sie dystrybucją jak i firmy fonograficzne zostały zmuszone do wprowadzenia traki egzemplarzy na rynek. A na pewno spowodowało to że sprzedasz płyt drastycznie spadła. Nie ma sie czemu dziwić coraz więcej ludzi ma bezpośredni dostęp do neta Very Happy
no-silence
PostWysłany: Sob 13:42, 27 Paź 2007    Temat postu:

A ja sobie ściągam z internetu i dobrze mi z tym. Jak mi się coś strasznie podoba, to sobie kupuję. I tyle. Jestem biedna, ale sie taka nie czuję. Jeśli coś strasznie chcę mieć, to dostanę. Tym bardziej płyte za 50zł. W zasadzie władze już chyba zrozumiały, że ze ściąganiem plików z sieci nie ma co walczyć, ale wzięły sobie do serca, bo wypuszczają tańsze płyty. Są one defacto gorsze (wkładka jest uboższa, jakoś gorsza itp.) ale to zawsze coś. Wink
M.Shinoda
PostWysłany: Sob 12:16, 27 Paź 2007    Temat postu:

Pomysł, jak pomysł.
Dałem tylko przykład, który pokazuje do czego są zdolne osoby. Które niechcą łamać prawa, a chcą mieć muzę za Free.

Ja zamiast chodzi do sklepu, to wole iści do Mediateki Very Happy
I nie ma tam zdziwienia że oddaje płyty Wink
Tylko z tą małą różnica że place za rok 4 dychy, ale przelicznik i tak pokazuje że CD ma za free :]
no-silence
PostWysłany: Sob 11:04, 27 Paź 2007    Temat postu:

Czułabym sie jak ostatnia idiotka, idąc do sklepu i wmawiając pani, że płyta nie spełniła moich oczekiwań. ;| Chyba gorszego pomysłu nie widziałam jak żyje... ;|
M.Shinoda
PostWysłany: Pią 17:25, 26 Paź 2007    Temat postu:

Tak zgodzę się z tym w 100%
A propos piractwa itp.

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4614237.html



Artykuł z dzisiejszej Gazety Wyborczej:

"Policja śledzi internautów"

A oto interesujący sposób na:

Mozecie miec kazda muzyke za darmo w 4 prostych krokach:

"1. Kupujecie plyte, ktora chcecie miec
2. Robicie kopie zapasowa - macie do tego prawo
3. Idziecie do sklepu muzycznego i zwracacie oryginalna plyte, jako produkt nie
spelniajacy swojego zastosowania. Muzyka ma was bawic lub zachwycac, a ta akurat
plyta was nie bawi i nie zachwyca. Kto wam udowodni, ze jest inaczej?
4. W domu zostaje wam kopia zapasowa, ktorej mozecie sobie posluchac
przezwyciezajac obrzydzenie oczywiscie Smile


Komentarz: nalezy te metode stosowac masowo. Jesli sprzedawcy beda odmawiac
zwrotu pieniedzy - jest to przyczynek zeby stwierdzic, ze muzyka jednak nie jest
zwyklym produktem, skoro nikt nie bierze odpowiedzialnosci za jej jakosc - czyli
pobieranie i udostepnianie jej za darmo nie jest takim samym przestepstwem, jak
np kradziez i rozdawanie na ulicy np. ubran. Mozna na tej podstawie stworzyc
jakis casus prawny.

Kazda odmowe mozna zaskarzac w sadzie konsumenckim - sprzedawca nie ma prawa
odmowic zwrotu pieniedzy za WADLIWY towar, a muzyka, ktora cie nie bawi, jest
towarem WADLIWYM! Nikt natomiast nie jest w stanie sadownie udowodnic tobie, ze
ta muzyka jednak w skrytosci ducha sie tobie podoba.

Jesli zjawisko zwracania plyt stanie sie masowe, kretyni muzycy i kretyni
wydawcy wreszcie sie zastanowia nad nowym i bardziej sprawiedliwym sposobem
dystrybucji. Nikt normalny nie chce muzyki zupelnie za darmo, ale nikt normalny
nie chce placic kosmicznych pieniedzy za plyty, na ktorych jest jeden prawdziwy
utwor i dziesiec wypelniaczy."
mistykal
PostWysłany: Pią 7:35, 26 Paź 2007    Temat postu:

zgadzam sie obecnie orginalne płyty sa zbyt drogie jak na nasze kieszenie...
mam zaledwie kilkanascie orginalnych płyt Smile
niestety reszta to piraty-bo gdybym chhciał kupic orginały np; (winyl)z roku 65 wellsa ..albo jakąs inna starą płytke musiałbym wydac kilka tysiecy pln:/
DaVidiaN
PostWysłany: Sob 21:09, 03 Lut 2007    Temat postu:

No, a co ja mam powiedzieć? Jak mi sie co tydz inna płyta podoba ?
To co tydz mam wydawać 30-60 zł ? Nie ma mowy. nie kupuje orginalnych płyt zagranicznych wykonawców.
Polscy jeszcze jakoś ujdą. I powiem szczerze, nie ma róznicy. No moze tylko ze mam paragon, wkładke i pustą kieszeń.
Wole wydać pienidze na cos innego.

Co do ciuchów to sie zgadzam tez są cholernie drogie. Pozatym strasznie szybko sie niszczą (Diverse, Cropp). Płacisz tylko za metkę.
no-silence
PostWysłany: Sob 20:56, 03 Lut 2007    Temat postu:

No i to jest własnie tak. Władze walczą z piractwem, ale to jest zwykła walka z wiatrakami. To jest zwalczanie skutków, a nie przyczyn. Zamiast starać się o doprowadzenie do jakiś "ludzkich" cen płyt, to konfiskuja komputery. Dla mnie to szaleństwo. Przecież gdyby statystycznego polaka było stać na kupno płyt, to by na potęgę nie ściągał muzyki z internetu. (tzn. tak mi się wydaje, bo całe to błędne koło powstaje po to, by umożliwić posiadanie pewnych plików tym, których nie stać na kupno płyt) i chyba nie trzeba być szczególnie biednym, żeby nie mieć pieniędzy na takie szaleństwa. Tu się nie rozchodzi o jakąś jedną czy dwie płyty. Zainteresowania muzyczne bywają tak rozległe, że po prostu kupno iluś-tam krążków w cenie 30-60 zł. jest niemożliwe.
Powiem szczerze, że jak tylko jestem w stanie, to staram się kupić sobie jakąś płyte. W sumie na płyty i na książki najbardziej lubię wydawać pieniądze. :p Ale jest to dla mnie nadal sporym problem i często kupno płyty wiąże się z wieloma wyborami. Po pierwsze musze zrezygnować z kupna jakiejś innej rzeczy (ciuchów czy czegoś-tam innego), a po secundo muszę wybrać pomiędzy kilkoma płytowymi pozycjami i wybrać tą jedną priorytetową.
Powiem szczerze, że w Polsc nie tylko ceny płyt to granda na prostej drodze. To amo tyczy sie biletów do kina czy niektórych ubrań. Czas zacząć jeździć po takie rzeczy do innych krajów UE. :] :p
DaVidiaN
PostWysłany: Sob 14:17, 03 Lut 2007    Temat postu:

Piractwo !! Wszyscy jesteśmy piratami Razz hehe

W Teraz RoCku jest napisane, że największym rozczarowaniem w polsce są ceny płyt !

Wiec dopóki ceny nie będą odp i sklepy nie rozszerzą swojego asortymentu to i tak bede sciągał. Pozatym wiele płyty wychodzi tak słabych, że wydanie na nią 60 zł jest totalną porażką.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.